Boże Ciało w Glisnem
W tym roku uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w Glisnem miała charakter wynagrodzenia za liczne przejawy szydzenia z wiary, Kościoła i względem Eucharystii.
Uroczystej Mszy św. sprawowanej w kościele pod Luboniem przewodniczył ks. Marek Mikołajczak, sercanin i misjonarz krajowy.
Podczas wygłoszonej homilii zwrócił on uwagę na potrzebę ciągłego pogłębiania wiary, która – jak podkreślił – powinna karmić się słowem Bożym i Eucharystią. Nawiązując do obchodzonego święta zauważył, że jest ono wyrazem miłości Boga do człowieka. Kaznodzieja zaapelował także do zgromadzonych wiernych, aby odważnie wyznawali swą wiarę wobec współczesnych przejawów agresji i szydzenia z religii katolickiej i Kościoła w Ojczyźnie. Wezwał także do postawy wynagrodzenia i przeproszenia za wszelkie akty publicznego wyśmiewania i poniżania ludzi wierzących i względem Eucharystii.
Po Mszy św. wyruszyła uroczysta procesja z niesionym w monstrancji Najświętszym Sakramentem do czterech ołtarzy na os. Uchryny, przy Mogile Pamięci na cmentarzu, przy starej kapliczce i na placu kościelnym. W tych miejscach modlono się m.in. za Kościół św. i jego pasterzy, za bliskich zmarłych i poległych w walkach o wolność Ojczyzny, za rodziny, chorych i cierpiących i za całą wioskę, wypraszając dla wszystkich Jezusowe błogosławieństwo.
Po uroczystym Te Deum, rektor rektoratu ks. Andrzej Sawulski podziękował wszystkim , którzy przygotowali i ustroili ołtarze, niosącym feretrony, strażakom OSP niosącym baldachim, ministrantom, scholi, organiście oraz dzieciom sypiącym kwiatki. Dziękując ks. Markowi za przewodniczenie uroczystości, poinformował także o decyzji prowincjała i jego rady, kierującej od 1 lipca br. sercańskiego misjonarza do placówki w Glisnem.
AS
Zdj. Justyna Lach